Opera 15 to bardzo ciekawa budżetowa konstrukcja, wyposażona w dużą moc. Funkcje takie jak prosty, ale praktyczny i przejrzysty minimikser na tylnym panelu oraz znakomicie rozwiązany wylot głośnika wysokotonowego pozwalają potraktować tę konstrukcję jako świetną pomoc w wykonywaniu naszej codziennej pracy.

Kiedy rozmawiamy o nagłośnieniu podczas wyboru ścieżki życiowej, najczęściej mamy w myślach wielkie sceny, na bokach których wiszą potężnej mocy systemy wyrównane liniowo (lub udające takież), podparte serią subbasów i dodatkowych infilli, frontfilli itd. Nawet nie zdajemy sobie sprawy, że ogromna część branży nigdy nie wygląda poza ściany mniejszych lokali, klubów lub sal konferencyjnych. Oczywiście ambicja nakazuje grać na coraz większych systemach i coraz bardziej rozbudowanym sprzęcie, ale przecież wielu realizatorów oraz właścicieli firm na stałe upodobało sobie to mniejsze lokalnie, ale paradoksalnie dużo bardziej różnorodne poletko nagłośnienia, gdzie maksymalna moc głośników frontowych często nie przekracza magicznej granicy 3,6 kW. Produkty z serii Opera, będące najmłodszymi dziećmi firmy dBTechnologies, są właśnie propozycją skierowaną do osób obsługujących te mniejsze wydarzenia, w których tzw. przodami są głośniki oparte najczęściej na trójdrożnym systemie złożonym z satelity podpartego subbasem. Model Opera 15 w niektórych przypadkach świetnie poradzić może sobie sam, bez wsparcia z dołu, oferując możliwość przeniesienia pasma do granicy 50 Hz. Konstrukcja składa się z głośnika wysokotonowego z przetwornikiem jednocalowym oraz sekcją niskotonową o średnicy 15 cali z dwucalową cewką. Moc podawana przez producenta to szumnie brzmiące 1200 W w szczycie oraz – co chyba bardziej istotne z użytkowego punktu widzenia – 600 W mocy średniej. Warto podkreślić ciekawe rozwiązanie, jakim jest zastosowanie jedynego w swoim rodzaju, asymetrycznego wylotu głośnika wysokotonowego. Względem centrum głośnik wysokotonowy gra 25° w górę, a 60° w dół, po czym następuje zawężanie pasma. Zapobiega to niepotrzebnemu emitowaniu dźwięku w stronę sufitu i pozwala opanować pogłos generowany w pomieszczeniu. Horyzontalnie natomiast zestaw rozprowadza najwyższe tony od 85° (w górnych rewirach), aż do 120° w okolicach dołu głośnika.Opera 15 nie jest mała, ponieważ ma wysokość 72,2 cm i została wykonana z tworzywa sztucznego. Obudowa sprawia wrażenie nieco topornej, ponieważ między elementami występują niewielkie odstępy, a płozy służące do umieszczenia kolumny w pozycji monitorowej nie są wykonane z gumy, lecz konsekwentnie z tego samego materiału co reszta kolumny. Konstrukcja wygląda na solidną, będącą w stanie przetrwać ciężkie warunki klubowe. Maskownica prezentuje się bardzo dobrze – jest minimalistyczna, ale właśnie o to najczęściej w tego typu głośnikach (szczególnie organizatorom) chodzi. Nie ma niepotrzebnych, uwydatnionych znaczków. O nazwie producenta przypomina jedynie skromne logo w rogu siatki.  tekstAndrzej SkowrońskiMuzyka i Technologia