Firma RME w swojej ofercie ma aktualnie trzy przedwzmacniacze mikrofonowe, lecz OctaMic XTC oferuje mnóstwo dodatkowych funkcji, które czynią z niego urządzenie wszechstronne.

Firma RME w swojej ofercie ma aktualnie trzy przedwzmacniacze mikrofonowe, lecz OctaMic XTC oferuje mnóstwo dodatkowych funkcji, które czynią z niego urządzenie wszechstronne.  RME OctaMic XTC jest z założenia ośmiokanałowym przedwzmacniaczem liniowo-instrumentalno- mikrofonowym. Oferuje nam jednak wiele więcej możliwości niż tylko wysokiej jakości analogowy tor sygnałowy. Prezentowane urządzenie może służyć również jako przetwornik analogowo-cyfrowy i cyfrowo-analogowy, sześćdziesięcioczterokanałowy interfejs MADI, konwerter sygnałów ADAT, AES, MADI oraz interfejs audio. OctaMic XTC jest przedwzmacniaczem całkowicie niezależnym od komputera, choć może z nim współpracować, co pozwala użyć go w wielu sytuacjach. Może ono posłużyć również jako rozszerzenie wejść i wyjść w naszym studiu opartym na interfejsach audio/MADI niemieckiego producenta.  Konstrukcja Z przodu obudowy, utrzymanej w typowej dla firmy RME kolorystyce, znajdziemy kolejno od lewej podstawowe informacje o sygnale na kanałach analogowych, dwa wyjścia słuchawkowe, które po zastosowaniu przejściówki z jack TRS na 2 × jack TS lub RCA mogą posłużyć za cztery wyjścia analogowe, a także sekcję state informującą o synchronizacji i komunikatach MIDI na kompatybilnych wejściach i wyjściach. Z prawej strony panelu przedniego producent umieścił sekcję pozwalającą konfigurować urządzenia oraz włącznik zasilania. W tym miejscu mamy dostęp do czterech przycisków, dwóch wciskanych potencjometrów i kolorowego ekranu LCD. Wszystkie wejścia i wyjścia, oprócz dwóch gniazd jack TRS, producent umieścił z tyłu obudowy. Wśród nich znajdziemy osiem analogowych wejść combo jack/XLR, jedno wejście i dwa wyjścia ADAT na TOSLINK, złącze AES/ EBU na D-SUB 25, optyczne wejście i wyjście MADI, dwa złącza word clock na BNC, dwa pięciopinowe gniazda MIDI, złącze USB oraz gniazdo zasilania. Z racji, że przedwzmacniacz ma szerokość typową dla skrzyni rack, czyli 19”, złącza znajdują się w ergonomicznej odległości od siebie. Podobnie wygląda kwestia rozplanowania powierzchni panelu przedniego. Znajdziemy tu również uchwyty ułatwiające ewentualny demontaż przedwzmacniacza ze skrzyni rack. Pod względem konstrukcyjnym i estetycznym urządzeniu niczego nie możemy zarzucić. Już kilka lat temu firma RME przyzwyczaiła nas do stonowanej stylistyki, której w naszym odczuciu nie ma najmniejszej potrzeby zmieniać – jest ona znakiem rozpoznawczym wszystkich urządzeń producenta, mam tu na myśli dominujący odcień koloru niebieskiego przeplatany srebrną barwą wykończenia krawędzi. Powyżej opisaliśmy wejścia i wyjścia oraz rozplanowanie dostępnej przestrzeni. Przyjrzyjmy się teraz możliwościom OctaMic XTC.  Konfiguracja Jak wspomnieliśmy na początku artykułu, konfiguracja urządzenia odbywa się za pomocą przycisków funkcyjnych i dwóch wciskanych potencjometrów, a stosowne informacje wyświetlane są na kolorowym ekranie LCD. W sekcji informującej o wysterowaniu wejść znajdziemy cztery przyciski select. Z chwilą naciśnięcia jednego z nich automatycznie do dwóch potencjometrów zostanie przypisana funkcja zmiany wzmocnienia sygnału, dla przykładu – pierwszego i drugiego kanału wejściowego. Jest to proste i niezwykle skuteczne rozwiązanie. W podobny sposób została rozwiązana kontrola wysterowania sygnału na słuchawkach. Przycisk phones, umieszczony tuż obok ekranu LCD, zmienia funkcję potencjometrów na regulowanie wysterowania wyjść analogowych. Poniżej znajdziemy przycisk group, po naciśnięciu którego otrzymamy możliwość parowania wejść. Możliwe jest stworzenie czterech grup, po dwa kanały w każdej z nich, następnie jednym potencjometrem przełączamy się między nimi, natomiast drugim kontrolujemy wzmocnienie w danej grupie. W celu konfiguracji analogowego toru sygnałowego powinniśmy nacisnąć przycisk channel. W wyświetlonym menu ustalimy wszystkie parametry, takie jak poziom wzmocnienia w jednodecybelowych skokach, i włączymy automatyczne jego dopasowanie, przypiszemy kanał do jednej z czterech grup, włączymy zasilanie fantomowe 48 V na każdym kanale wejściowym niezależnie, wyciszymy sygnał, jak i odwrócimy jego biegunowość. W tej sekcji zastosujemy tłumik PAD na wejściach od pierwszego do czwartego oraz przystosujemy wejścia od piątego do ósmego do przyjęcia sygnału o wysokiej impedancji. Na pokładzie OctaMic XTC, jak wspomnieliśmy wcześniej, mamy dostępne dwa wyjścia analogowe oferujące nam łącznie cztery kanały. W opisywanej sekcji do analogowych wyjść skierujemy sygnał z wejść analogowych lub cyfrowych, wyciszymy je i odwrócimy ich biegunowość. OctaMic XTC jest również przetwornikiem analogowo-cyfrowym i cyfrowo-analogowym, a konfiguracji parametrów jego pracy dokonamy po naciśnięciu ostatniego z dostępnych przycisków, czyli setup. W tym miejscu skonfigurujemy nie tylko cyfrowe wejścia i wyjścia, ale także MIDI, podstawowe parametry pracy urządzenia i opcje jego synchronizacji tudzież zachowamy i przywołamy wszystkie parametry pracy Octa- Mic XTC. W prezentowanym menu, a pisząc ściślej – w stosownym podmenu, ustalimy źródło sygnału synchronizacji, próbkowanie, które zaczyna się od 32 kHz, a kończy na 192 kHz, włączymy wymuszenie przetwarzania sygnału synchronizacji word clock z pojedynczą prędkością oraz włączymy funkcję zakończenia łańcucha synchronizowanych urządzeń na OctaMic XTC. W innym podmenu dostosujemy kontrast wyświetlacza oraz sprawdzimy wersję firmware’u. W kolejnym skonfigurujemy podstawowe parametry pracy MADI, a dokładnie – ustalimy, czy na przykład opóźnienie ma zostać poddane kompensacji; jeśli tak, to w jaki sposób ma się to odbywać, tj. automatycznie czy manualnie. W tym miejscu zadecydujemy również, czy protokół MADI ma być zgodny ze specyfikacją AES10 z 1991 czy z 2003 roku. Różnica między nimi polega na liczbie dostępnych kanałów, których w pierwszym przypadku mamy pięćdziesiąt cztery, a w drugim ich liczba wzrasta do sześćdziesięciu czterech. Możliwy jest również wybór częstotliwości próbkowania sygnałów MADI. Producent przygotował także dodatkową sekcję konfiguracji wspomnianego protokołu, w której zadecydujemy, czy wejścia/ wyjścia MADI mają pracować z pojedynczą, podwójną czy poczwórną prędkością. Dzięki dostępnym parametrom konfiguracyjny możemy być pewni, że między cyfrowymi urządzeniami zachowamy pełną kompatybilność. W zakładkach konfiguracyjnych odnajdziemy również możliwość skonfigurowania komunikatów MIDI, a wśród dostępnych opcji – funkcję, która pozwoli nam włączyć transmisję komunikatów MIDI przez MADI lub USB. W OctaMic XTC dostępne są pięciopinowe złącza DIN, więc w tak zaawansowanym urządzeniu nie mogło zabraknąć opcji krosowania komunikatów MIDI przesyłanych przez MADI lub USB do standardowego wyjścia MIDI. Jak zapewne zauważyłeś, drogi Czytelniku, producentowi nie umknął żaden istotny parametr, mimo to konfiguracja odbywa się intuicyjnie. Ponadto urządzeniem możemy sterować z zewnątrz. Jedną z opcji jest sterowanie wejściami i dokonywanie na nich zmian z poziomu Total- Mix FX. Aby otrzymać takową opcję, musimy być właścicielami jednego z interfejsów audio/ MADI produkcji firmy RME. OctaMic XTC może być alternatywnie sterowany komendami SysEX transmitowanymi przez standardowy port MIDI, jak i USB. Możliwym jest również wysyłanie MIDI przez MADI. Chcielibyśmy zaznaczyć, że firma RME jest autorem technologii przesyłania komunikatów MIDI w ten sposób. Wiemy już, że OctaMic XTC umożliwia zaawansowaną konwersję sygnałów i synchronizację z zegarem word, pełni także funkcję przedwzmacniacza. Przyjrzyjmy się, co jeszcze może nam zaoferować testowane urządzenie.  Interfejs audio OctaMic XTC jest kompatybilny z USB Audio 2. Informacja ucieszy zapewne użytkowników komputerów opartych na Mac OS X, głównie za sprawą obsługi przez wspomniany system operacyjny wielu kanałów w interfejsach audio korzystających ze wspomnianej technologii. Tym samym po podłączeniu przedwzmacniacza do komputera Mac otrzymamy dostęp do ośmiu wejść i ośmiu wyjść pracujących z próbkowaniem 192 kHz bądź dwudziestu czterech kanałów wejściowych i takiej samej liczby wyjść pracujących z jakością 96 kHz w zależności od ustawień Audio/MIDI w menu konfiguracyjnym OctaMic XTC. W obydwu przypadkach sygnał z wejścia pierwszego i drugiego możemy powielić na dostępnych wyjściach. Z interfejsu audio, który jest dostępny w testowanym urządzeniu, skorzystają również właściciele iPadów. Podobnie jak w przypadku Mac OS X, mamy dostęp do maksymalnie dwudziestu czterech kanałów wejściowych i takiej samej liczby wyjść, dostępnych równolegle. Wszystko jednak zależy od aplikacji, którą używamy. W przypadku iPada możliwym jest skierowanie głównego wyjścia na słuchawki, wyjście ADAT, AES lub MADI. Podczas wielościeżkowego miksu i znacznym obciążeniu procesora przekraczającym siedemdziesiąt procent, to mimo ustalenia wielkości bufora na sto dwadzieścia osiem sampli, nie zauważyłem niczego niepokojącego. Gdy nasz miks nie będzie aż tak znacząco obciążał procesora, to spokojnie możemy zejść poniżej opisanej w powyższym przykładzie wielkości bufora. W przypadku użytkowników systemu Windows użycie interfejsu audio wiąże się z koniecznością zainstalowania specjalnego sterownika uaktualniającego firmware’u lub zastosowania sterownika przeznaczonego dla MADIface XT lub MADIface USB. Mimo tego zabiegu będziemy mogli skorzystać jedynie z dwóch kanałów. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że system operacyjny z Redmond nie wspiera wielokanałowej technologii USB Audio 2.  Podsumowanie RME OctaMic XTC jest wszechstronnym urządzeniem, które znajdzie swoje miejsce zarówno na scenie, jak i w studiu. Pod względem jakości przetwarzania mamy tu do czynienia z najwyższą półką. Nie możemy się tu do niczego przyczepić, zresztą produkty niemieckiego producenta z tego słyną. Jest to jedna z nielicznych firm, która nie schodzi poniżej pewnego pułapu, a wspomniana cecha w czasach masowego tworzenia budżetowych produktów jest na wagę złota. Przedwzmacniacz bardzo przypadł mi do gustu i z miłą chęcią skorzystałem z jego pomocy podczas prac nad pewnym projektem. Pozwoliłem sobie przepuścić przez niego m.in. zarejestrowane ślady z sesji, nad którą pracuję, i muszę przyznać, że ożyły. Tak jak się spodziewałem. Podobnie było z wokalami, które zarejestrowałem podczas testów. Były one klarowne i pełne dynamiki. OctaMic XTC jest trzecim urządzeniem firmy RME, które miałem przyjemność testować. Tym razem również się nie zawiodłem, wręcz utkwiłem się w przekonaniu, że produkty firmy są ponadczasowe i nie zawiodą nawet najbardziej wymagających profesjonalistów z branży. Chciałbym na zakończenie wspomnieć, że jeżeli dla kogoś liczba kanałów wejściowych jest niewystarczająca, to może zsynchronizować ze sobą do ośmiu jednostek OctaMic XTC i otrzymać aż sześćdziesiąt cztery kanały wejściowe. Nic dodać i nic ująć, mamy tu do czynienia z profesjonalnym sprzętem stworzonym dla profesjonalistów.   tekst Arkadiusz Kowalski Muzyka i Technologia

Tagi:

rme