Przenośne systemy nagłośnieniowe od wielu lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Ich głównymi atutami są mobilność i prostota obsługi, dlatego jako kompleksowe rozwiązanie znajdują zastosowanie w wielu sytuacjach. W gronie producentów tego typu sprzętu znajduje się włoska firma Proel, mająca w tym segmencie szereg interesujących urządzeń, a wśród nich kilka nowości.

Przenośne systemy nagłośnieniowe od wielu lat cieszą się niesłabnącą popularnością. Ich głównymi atutami są mobilność i prostota obsługi, dlatego jako kompleksowe rozwiązanie znajdują zastosowanie w wielu sytuacjach. W gronie producentów tego typu sprzętu znajduje się włoska firma Proel, mająca w tym segmencie szereg interesujących urządzeń, a wśród nich kilka nowości.   Założona w 1991 roku, firma Proel jest jednym z najdynamiczniej rozwijających się producentów w branży nagłośnieniowej oraz oświetleniowej. Jej produkty są dobrze znane i cenione na całym świecie, w tym także w Polsce. Przenośne systemy nagłośnieniowe Proela oferowane są w ramach serii o jednoznacznej nazwie Free (czyli w tym znaczeniu wolny, swobodny), a jedną ze wspomnianych we wstępie nowości w tej grupie jest zintegrowany zestaw Proel Freepack 812, który otrzymaliśmy do testów dzięki uprzejmości polskiego dystrybutora – firmy SoundTrade z Piaseczna.  Najważniejsze cechy systemu Proel Freepack 812 ma postać składanej i łatwej w transporcie walizki. Jednostkę centralną stanowi mikser ze wzmacniaczem mocy, do którego na czas transportu przyłączane są dwa głośniki. Wzmacniacz klasy D z zasilaczem SMPS zapewnia nominalną moc 2 × 500 W przy obciążeniu 4 Ohm, zaś dwie szerokopasmowe kolumny wyposażone są w tubowy głośnik wysokotonowy o średnicy przetwornika 1” oraz niskotonowy w kształcie elipsy o wymiarach 8 × 12”. Mikser oferuje sześć monofonicznych kanałów mikrofonowo-liniowych plus dwa liniowe stereofoniczne, dodatkowo wyposażony jest w dwuzakresową korekcję dla każdego kanału oraz cyfrowy procesor efektów z szesnastoma gotowymi presetami. Testowany zestaw ma wbudowany odtwarzacz MP3 wyposażony w gniazda USB i SD oraz Bluetooth. Wymiary złożonego zestawu wynoszą 810 × 245 × 610 mm, zaś jego masa – 28 kg. Tyle na temat najważniejszych cech zestawu, czas przyjrzeć się poszczególnym elementom z bliska.  Budowa urządzenia i struktura kanałów Obudowa testowanego systemu nagłośnieniowego wykonana jest tworzywa sztucznego (polipropylen), które zapewnia dużą wytrzymałość i zarazem nie wpływa w sposób negatywny na zwiększenie wagi urządzenia. Głośniki od frontu zabezpieczone są metalową siatką, która w razie potrzeby można zdjąć. Płyta główna miksera również jest metalowa, a jego panel niezwykle przejrzysty i czytelny. Tradycyjny pionowy układ kanałów umożliwia szybką orientacje, a zachowanie dużych odstępów pomiędzy potencjometrami sprawia, że obsługa jest bardzo komfortowa. Wszystkie tory (od pierwszego do dziesiątego) mają ten sam zestaw regulatorów, do dyspozycji mam więc potencjometr regulacji poziomu sygnału wejściowego, któremu towarzyszy dioda sign/ clip. W zależności od wyświetlanego koloru informuje o obecności sygnału (kolor niebieski – optymalny poziom) lub o przesterowaniu (kolor czerwony). Dalej od góry znajdują się potencjometry regulacji tonów wysokich oraz niskich (±12 dB), a poniżej potencjometr głębokości efektu dla danego kanału. Na tym podobieństwa poszczególnych torów się kończą. Kanały mikrofonowo-liniowe od pierwszego do szóstego wyposażone są dodatkowo w przycisk PAD (tłumik) oraz załączane zbiorczo zasilanie Phantom +48 V. Szkoda jedynie, że zabrakło filtrów górnoprzepustowych na kanałach mikrofonowych. Gniazda wejściowe producent ulokował na samym dole płyty głównej miksera. Wspomniane przed chwilą kanały 1–6 wyposażone są w gniazda XLR oraz jack 1/4″ przystosowane do pracy z kablami symetrycznymi oraz niesymetrycznymi, kanał 7 –8 mają wejście stereo minijack oraz dwa gniazda jack 1/4” dla sygnałów liniowych (line L/ mono i line R), natomiast kanał 9–10 wyposażony jest w liniowe gniazdo stereo minijack (A), stereo duży jack (B) oraz gniazda RCA, dzięki czemu do urządzenia możemy podłączyć CD, przenośny odtwarzacz, komputer etc. Na samym dole znajdziemy gniazda insertowe (amp inserts) służące do podłączenia zewnętrznego korektora lub kompresora oraz wyjście sub out do podłączenia subwoofera. W górnej frontowej części urządzenia ulokowane są sekcja master, odtwarzacz plików muzycznych z dużym podświetlanym ekranem oraz panel sterowania cyfrowego procesora efektów. Poziom wzmocnienia na wyjściu regulowany jest potencjometrem (main mix), dodatkowo możemy kontrolować go przy pomocy ośmiosegmentowego, diodowego wskaźnika wysterowania (w taki był wyposażony egzemplarz testowy, na stronie producenta w specyfikacji i na zdjęciach widnieje wskaźnik dziesięciosegmentowy). Z tyłu producent umieścił dwa gniazda wyjściowe do podłączenia głośników (jack 1/4″), akceptujące minimalny poziom impedancji 4 Ohm (każde gniazdo z osobna) oraz gniazdo kabla sieciowego. Dopełnieniem całości są przełącznik napięcia sieciowego oraz włącznik zasilania. Freepack 812 w praktyce Czas na sprawdzenie praktycznych możliwości Proel Freepack 812. Jedną z podstawowych zalet testowanego systemu jest niewielka ilość czasu potrzebna do jego uruchomienia. Rozłożenie, podłączenie kolumn i szybka próba dźwiękowa zajmie przeciętnemu użytkownikowi dosłownie kilka minut. Kolumny głośnikowe mocowane są do powermiksera specjalnymi zatrzaskami, dzięki czemu całość trzyma się w trakcie transportu pewnie i zarazem łatwo się rozkłada. Nie musimy się również martwić o kable, którymi podłączymy głośniki – wszystko znajduje się w zestawie. Dzięki ich odpowiedniej długości (7,5 m każdy) mamy możliwość optymalnego rozstawienia systemu w wielu sytuacjach. Dodam, że dołączone przewody sygnałowe są naprawdę przyzwoitej jakości. Na czas transportu przewody i inne drobiazgi możemy schować w specjalnym schowku, który znajduje się w tylnej części obudowy powermiksera. Jeżeli już jesteśmy przy praktycznych dodatkach, warto wspomnieć o wysuwanym uchwycie na mikrofon, znajdującym się w bocznej części obudowy jednostki centralnej, dzięki czemu w trakcie przerw mikrofon pozostanie zawsze na swoim miejscu. Do budowy wszystkich elementów zestawu nie można mieć zastrzeżeń. Całe urządzenie jest wykonane bardzo solidnie, można mieć więc nadzieję, że przetrwa wiele trudów codziennej pracy. W trakcie prowadzonych testów wszystkie elementy sprawowały się należycie. Wzmacniacz pracował stabilnie, nie wyłączał się i nie wykazywał żadnych innych niepokojących objawów. Na pochwałę zasługuje również cicha praca obu wentylatorów. Potencjometry obracały się płynnie, bez luzów, a montaż gniazd i przycisków nie budził żadnych zastrzeżeń. Obsługa odtwarzacza plików dźwiękowych nie powinna nikomu sprawić najmniejszych problemów. Pomimo stosunkowo prostej konstrukcji, jego możliwości są spore. Umożliwia odtwarzanie plików z przenośnych pamięci USB, kart SD oraz z innych urządzeń za pomocą Bluetooth. Wyboru źródła dokonujemy przy pomocy przycisku mode, poza tym do dyspozycji mamy standardowe przyciski sterowania (start, stop, pauza i przewijanie). Do wyboru jest również kilka trybów odtwarzania: normalny, losowy, intro (dziesięć pierwszych sekund z każdego utworu), wszystkie, wyłącznie jeden utwór lub tylko jeden wybrany folder. Odtwarzacz wyposażony jest także w korektor z przygotowanymi ustawieniami pod konkretne style muzyczne (normal, pop, rock, jazz, classic, country, lowpass). Obsługę ułatwia duży podświetlany ekran, na którym prezentowane są najważniejsze dane, takie jak nazwa pliku, czas, źródło oraz informacje o aktywności wspomnianych wcześniej funkcji. Nad gniazdem USB umieszczony został port podczerwieni, dzięki któremu możliwe jest zdalne sterowanie odtwarzaczem za pomocą pilota. Równie prosta jest obsługa procesora efektów. Specjalnym potencjometrem dokonujemy wyboru jednego z szesnastu presetów, zaś dwoma pozostałymi regulujemy poziom sygnału efektu i jego dodatkowe parametry (np. głębokość pogłosu). Do dyspozycji mamy najpopularniejsze algorytmy pogłosowe (plate, room, hall, delay), modulacyjne (chorus, flanger, rotary), ich kombinacje (chorus / room) oraz przydatny podczas konkursów karaoke vocal cancel. Pomimo braku zaawansowanych możliwości edycyjnych, procesor zasługuje na pozytywną ocenę i bez wątpienia stanowi wartościowy dodatek, który urozmaici brzmienie wielu źródeł dźwięku. Jeżeli mowa o dźwięku, testowany system zdecydowanie zasługuje na dobrą ocenę. Proel Freepack 812 oferuje klarowne i dynamiczne brzmienie. Nie ma mowy o pudełkowatym dźwięku, choć mogłyby na to wskazywać gabaryty kolumn głośnikowych. Wręcz przeciwnie – całość brzmi selektywnie, a poszczególne pasma są dobrze zaznaczone, co świadczy o dobrze zaprojektowanej zwrotnicy. Na tle konkurencji testowany model Proela wypada w tym względzie bardzo dobrze.  Podsumowanie i wnioski Proel Freepack 812 stanowi idealne rozwiązanie dla osób szukających mobilnego, niezawodnego i prostego w obsłudze systemu nagłośnieniowego. Przy wyborze tego typu urządzenia istotne są waga, wymiary, forma konstrukcji, a także możliwość podłączenia wielu źródeł dźwięku. Proel spełnia wszystkie te warunki, bezproblemowo mieści się w bagażniku nawet małego samochodu i bez trudu może być transportowany przez jedną osobę. Oferuje bogate wyposażenie i zapewnia współpracę z wieloma źródłami sygnału. Jego solidne wykonanie i dobre brzmienie sprawiają, że znajdzie zastosowanie w wielu sytuacjach, a moc, jaką oferuje, w zupełności wystarczy do nagłośnienia imprez okolicznościowych, spotkań firmowych, prezentacji, szkolnych akademii i wielu innych okazji. Testowany system Proela jest zdecydowanie godny polecenia i na pewno warto wziąć go pod uwagę, planując zakup tego typu sprzętu.   tekst Marcin Ziniak Muzyka i Technologia

Tagi:

proel