Projekcja wydarzeń była realizowana za pomocą projektorów Barco HDQ 2K40 o mocy 40 000 ANSI lumenów.

 Rozwój kina przyzwyczaił nas, że od obrazu, który pojawia się przed naszymi oczyma, oczekuje się coraz więcej. Krakowski Festiwal Muzyki Filmowej to impreza poświęcona muzycznej stronie przemysłu filmowego. Organizatorzy tegorocznej, siódmej już edycji FMF w Krakowie po raz kolejny stanęli przed nie lada wyzwaniem stworzenia atmosfery kinowej w halach gromadzących kilku – lub kilkunastotysięczną widownię. Wymagania postawione przed ekipami i samym sprzętem były bardzo wysokie. Jak przyznała firma VisualSupport, odpowiedzialna za projekcję i stronę multimedialną widowisk, realizacja tegorocznej odsłony Festiwalu Muzyki Filmowej była dla niej jedną z najbardziej wymagających produkcji, nie tylko ze względu na liczbę sprzętu, ale także z uwagi na stopień skomplikowania systemu i logistykę całej produkcji. W hali ocynowni ArcelorMittal Poland krakowska ekipa zainstalowała ekran główny o wymiarach 21 × 11 m, opięty na kratownicy aluminiowej i podwieszony do legarów hali. Podczas projekcji „Kon-Tiki: dalekomorska wyprawa” był on przysłonięty, aby dostosować jego konfigurację do typowo kinowej projekcji, a więc 2K SCOPE (2.39:1), jednak w trakcie finałowej gali ASCAP ekran był już w pełni wykorzystany na potrzeby realizacji kamerowej oraz przygotowanych fragmentów filmów i animacji w formacie 16:9.Projekcja w trakcie obydwu wydarzeń była realizowana z pomocą dwóch zestackowanych projektorów Barco HDQ 2K40 o mocy 40 000 ANSI lumenów każdy. System procesorów wideo był oparty na rozwiązaniach AnalogWay Di-VentiX II, a całością zarządzano z poziomu kontrolera Orchestra 2. Wideo na potrzeby koncertu symultanicznego wypuszczano z pomocą profesjonalnych serwerów kinowych DCP, a wszelkie materiały dodatkowe z pomocą systemu Watchout. Serwery miały backup oraz były podłączone do dedykowanych UPS-ów, cały system połączeń sygnałowych między procesorami, mikserami i projektorami był natomiast zrealizowany w sposób redundantny.  Jeszcze większym wyzwaniem było przygotowanie systemu, który miał pracować w krakowskiej Arenie na koncercie „007. The Best of James Bond” oraz w trakcie symultanicznego pokazu „Gladiatora”. W nowej hali widowiskowo-sportowej nad sceną powieszono ekran główny o wymiarach 26 × 11 m, uzupełniony dwoma ekranami dodatkowymi o wymiarach 11 × 6 m ustawionymi w pozycji portretowej i zlokalizowanymi po bokach ekranu głównego. Wszystkie te ekrany zostały skonfigurowane w taki sposób, aby wyświetlana na nich projekcja była spójna. W przypadku koncertu z muzyką z filmów o Jamesie Bondzie ekran główny został przedzielony kratownicami z diodowymi elementami multimedialnymi oraz lampami efektowymi. Nad sceną było w sumie sześć równych ekranów, każdy o wymiarach 6 × 11 m.Ekipa VisualSupport skorzystała łącznie z siedmiu projektorów: trzema z nich były urządzenia Barco HDQ 2K40, które świeciły na ekran główny, natomiast na ekrany boczne projekcja była wyświetlana z pomocą Barco HDX-W18 zestackowanych po dwa na stronę. System realizacyjny oparto na rozwiązaniach Barco FSN 1400 oraz kontrolerze FSN-150. Materiały w trakcie koncertu były wypuszczane z media serwera Catalyst HD sterowanego z poziomu konsolety oświetleniowej wraz ze światłem. Dodatkowo z OB VAN-a trafiał także obraz z ośmiu kamer, miksowany na sześć niezależnych ekranów wraz z kluczem grafiki. Przełożyło się to fakt, że realizatorzy odpowiedzialni za realizację wizji musieli pamiętać, aby kadrować w portrecie.Podczas symultanicznego pokazu „Gladiatora” liczba projektorów się nie zmieniła, natomiast ekran projekcyjny prezentował się już w pełnym kinowym formacie. Film był odtwarzany z media serwerów synchronizowanych z pomocą time code’u, który posłużył także do synchronizacji z wielokanałowym dźwiękiem. Konieczne było wyświetlanie dwóch obrazów – jednego dla widzów oraz specjalnego dla dyrygenta i solistów, który zawierał specjalne markery oraz notatki (wejścia orkiestry, solistów, auftakty itp.).  Od początku Festiwalu Muzyki Filmowej jednym z wyróżników każdej kolejnej edycji oraz bardzo istotnym elementem całej produkcji jest projekt i reżyseria oświetlenia – nie inaczej było w tym roku. W obu lokalizacjach w trakcie każdego z festiwalowych wydarzeń mieliśmy do czynienia z zupełnie inną rolą światła i jego realizacją. W trakcie seansu „Kon-Tiki: dalekomorska wyprawa” realizator zaproponował dopełnienie kolorów odkładających się na ekranie plamami światła na scenie emitowanymi z urządzeń ruchomych. Efekt, który udało się uzyskać, można przyrównać do efektów znanych z rozwiązań konsumenckich, kiedy ściana za telewizorem LED przyjmuje kolor, jaki aktualnie dominuje na ekranie. Dzięki temu ekran stanowił jedną całość z wypełnioną po brzegi orkiestrą sceną. W trakcie gali ASCAP zaproponowano już typowo koncertowe świecenie: chociaż światło do części utworów było zaprogramowane z time code’em, to mieliśmy tutaj przede wszystkim do czynienia z bardzo efektowym świeceniem zsynchronizowanym z poszczególnymi sekwencjami wideo. Reżyserią oświetlenia w hali ocynowni zajął się Grzegorz Barszczewski, a sprzęt dostarczyła firma TSE. Wśród listy urządzeń wymienić można takie oprawy jak Clay Paky Alpha Profile 1200 (2 szt.), Clay Paky Alpha Spot QWO 800 (38 szt.), Clay Paky Alpha Beam 1500 (10 szt.), Clay Paky Alpha Profile 1500 (1 szt.), Robe Robin LEDWash 1200 (26 szt.), Robe Robin LEDWash 600 (70 szt.), Martin MAC 700 Profile (16 szt.), De Sisti Leonardo 5 kW (4 szt.), blindery DWE 650 W 4 Lite (12 szt.), SGM P-5 (60 szt.). Boki sceny wypełniło ponad 260 m2 kurty diodowej Soft LED SMD Screen 80 mm. Oprócz światła na scenie zadbano również o to, aby z pomocą naświetlaczy SGM P-5 oraz Griven Kolorado MK4 (12 szt.) wymalować światłem zarówno wszystkie wewnętrzne, jak i frontowe zewnętrzne ściany hali. Za realizację ekspozycji prowadzących oraz zapraszanych na scenę gości zadbano z pomocą dwóch followspotów RJ Cyrano 2500. W projekcie użyto także trzech wytwornic MDG Atmosphere Haze. Całością sterowano za pomocą dwóch konsolet MA Lighting grandMA 2 Full Size. Do zawieszenia lamp nad sceną oraz nad publicznością posłużyło 440 mb konstrukcji Alu Truss Box Section. Przygotowaniem projektu oraz realizacją koncertów w Kraków Arenie zajęła się ekipa Pawła „Spidera” Pająka – Fish Eye.   Jeżeli chodzi o koncepcję świecenia, w przypadku pokazu „Gladiatora” realizatorzy ograniczyli się do świecenia zalewowego po scenie oraz wypełnienia kolorem hali, natomiast podczas koncertu „007. The Best of James Bond” najbardziej znane utwory z filmów o agencie Jej Królewskiej Mości zyskały bardzo wiele dzięki przemyślanej reżyserii światła. Na szczególną uwagę zasługują konstrukcje dzielące poszczególne ekrany projekcyjne, na których zainstalowano oprawy Clay Paky Sharpy oraz paski LED Barco MiStrip (w sumie sto osiemdziesiąt urządzeń), ale także znajdujące się na froncie sceny oraz nad nią oprawy Clay Paky A.Leda B-Eye K20, które wraz z projekcją i resztą opraw wyglądały niezwykle efektownie. Cały sprzęt dostarczyła firma Transcolor; jego lista prezentuje się w sposób następujący: Vari-Lite Vl 3500 Spot (14 szt.), Vari-Lite Vl 3000 Spot (30 szt.), Vari-Lite Vl 2500 Spot (24 szt.), Clay Paky Sharpy (44 szt.), Clay Paky B-Eye (75 szt.), Robe Robin 800 Led Wash (45 szt.), Sunstrip Active (28 szt.). Ekspozycje realizowano z pomocą czterech followspotów: dwóch RJ Cyrano i dwóch RJ Ivanhoe. Do realizacji oświetlenia wykorzystano dwie konsolety MA grandMA2 full size. Zdjęcia: VisualSupportTSE www.tse.com.pl Transcolor www.transcolor.pl VisualSupport www.visualsupport.pl Fish Eye www.fish-eye.org