Brytyjska grupa Saxon na systemie Meyer Sound

 Brytyjska grupa Saxon to z całą pewnością jedna z bardziej barwnych formacji w historii światowego heavy metalu. Głównymi wyróżnikami zespołu są bardzo łatwo rozpoznawalne brzmienie oraz teksty piosenek nawiązujące do rockowego stylu życia, przepełnione opowieściami o motocyklach, koncertach i motywami batalistycznymi. Kolejną cechą charakterystyczną grupy Saxon jest dbałość o jakość koncertów i wysokie wymagania stawiane przed aparaturami nagłośnieniowymi. Na niedawnym koncercie w warszawskiej Progresji z tymi wymaganiami zmierzyła się firma LD Audio.  Rider obejmujący wymagania względem systemu PA precyzował je w sposób bardzo jasny: system bardzo dobrej jakości, pozwalający na uzyskanie 110 dB na stanowisku FOH bez zniekształceń. Rozwiązaniem spełniającym te wymagania był z całą pewnością znajdujący się w ofercie firmy LD Audio system Meyer Sound MICA.  System główny zainstalowany na potrzeby koncertu składał się z sześciu elementów Meyer Sound MICA na stronę oraz czterech subbasów Meyer Sound 700-HP pracujących w klasycznej konfiguracji L-R. Ze względu na wielkość i proporcje warszawskiej Progresji oraz fakt zastosowania systemu typu line-array nie było konieczności stosowania outfilli. Aby odpowiednio nagłośnić przestrzeń znajdującą się bezpośrednio przed sceną, projektanci systemu użyli dwóch kolumn szerokopasmowych d&b audiotechnik Q7 zasilanych końcówką mocy d&b audiotechnik D6. Za dystrybucję sygnałów w systemie PA odpowiadał jeden procesor; był to model Meyer Sound Galileo 408.Jak przyznali członkowie ekipy LD Audio, dzięki temu, że firma ma przyjemność współpracować z klubem Progresja od ponad roku, było już do tej pory wiele okazji do wykonania pomiarów akustycznych, dzięki czemu udało się stworzyć pewną bazę wiedzy i doświadczenia, co niewątpliwie przełożyło się na konfigurację i strojenie aparatury na potrzeby koncertu zespołu Saxon. W trakcie omawianego koncertu do strojenia użyto Meyer Sound SIM III oraz analizatora Klark Teknik DN60. Firma LD Audio przyznała, że nowa siedziba klubu Progresja jest dobrze przygotowana w zakresie warunków akustycznych panujących w sali koncertowej. Cały sufit głównej sali i ściana znajdująca się vis-à-vis sceny zostały zaadoptowane poprzez podwieszenie ustrojów akustycznych. Zarząd klubu Progresja przykłada dużą wagę do brzmienia, efektem czego jest stałe udoskonalanie sali pod kątem możliwego do uzyskania dźwięku. W trakcie strojenia ekipa ograniczyła się generalnie tylko do delikatnego podcięcia (rzędu 2 dB) w obrębie dolnego środka i samego dołu. Jedyne częstotliwości, które wymagały większej korekcji, to 100 Hz oraz okolice 500 Hz.  Front realizowany z wykorzystaniem przywiezionej przez zespół konsolety Allen & Heath iLive 112 – taka sama konstrukcja pracowała na stanowisku MON.Obaj realizatorzy korzystali z gotowych, zapisanych w swoich konsoletach snapshotów, zastosowali jedynie drobne korekty ustawień, dostosowując je jedynie do warunków panujących w sali. System monitorowy był złożony z dziewięciu kolumn głośnikowych Soundman SLS Acoustics M2 oraz subbasu Soundman SLS Acoustics B2 pracującego jako drumfill. Jako sidefille użyto dwóch zestawów po trzy kolumny d&b audiotechnik Q1 i dwie d&b audiotechnik Q-SUB na stronę. Sidefill był napędzany końcówkami mocy d&b audiotechnik D12. Wykonawcy korzystali również z odsłuchu osobistego; w sumie wykorzystano pięć zestawów Sennheiser ew 300 G3. Jeżeli chodzi o konstrukcje mikrofonowe pracujące na scenie, ze względu na fakt, że grupa Saxon jest endorserem marki Audio-Technika, zdecydowana większość mikrofonów wykorzystywanych na koncertach pochodziła właśnie z oferty tego producenta. Wśród nich można wymienić modele ATM250, ATM650, AT4047, AE3000, AT4050, AE5100. Jako mikrofony wokalowe wykorzystano mikrofony Audio-Technika AE 4100. W przypadku wokalu głównego w wersji bezprzewodowej z systemem AT3000b. Sygnały gitar przesyłane były do wzmacniaczy bezprzewodowo, również za pomocą systemów Audio-Technika z serii 3000b. Foto: LD Audio www.ldaudio.pl