Tascam DR-100mkIII mieści się w dłoni, ale jego możliwości są o wiele większe niż jego rozmiar. Na jego pokładzie znajdziemy szereg rozwiązań, które czynią go profesjonalnym urządzeniem. Jednym z nich jest możliwość rejestracji w trybie dual-mono dzięki zastosowaniu dwóch przetworników AKM AK4558.

Tascam jest jednym z nielicznych producentów, który wprowadzając nowy rejestrator na rynek, zmusza nas do refleksji. Czym może nas zaskoczyć kolejna wersja, co zaoferuje i czy warto zmienić na niego np. drugą wersję DR-100? Zachęcamy do zapoznania się z najnowszą odsłoną kieszonkowego rejestratora, a odpowiedź nasunie się Państwu sama. Aktualnie na rynku dostępna jest już trzecia wersja rejestratora DR-100 marki Tascam. Japoński producent nie wprowadził jednak wyłącznie kosmetycznych poprawek. Z poprzednikami łączy go praktycznie jedynie nazwa. W mkIII względem mkII znajdziemy większy, bardziej praktyczny ekran LCD, jak również zwiększone próbkowanie dzięki zastosowaniu innych niż u poprzednika przetworników marki Asahi Kasei Microdevices, a dokładnie dwóch niezależnych na każdym kanale. Musimy przyznać, że rejestrator przerósł nasze oczekiwania. Jeśli jesteście Państwo zainteresowani dlaczego, to zapraszamy do lektury! Rejestrator Tascam DR-100mkIII został zaprojektowany, aby podołać profesjonalnym wyzwaniom. Umożliwia rejestrację otoczenia za sprawą czterech wbudowanych mikrofonów – po dwa na kanał. Na pojedynczym kanale znajdziemy dwa mikrofony: kierunkowy oraz wszechkierunkowy. Oferują one pracę w trybach stereo, dual mono lub mid-side. Mikrofony zostały umieszczone na górze obudowy tak, aby nasza ręka ich nie zasłaniała w trakcie nagrywania. Między nimi producent umieścił monofoniczny głośnik o mocy 0,4 W. Pośrodku obudowy znajdziemy duży ekran LCD, na którym widzimy wszystkie niezbędne parametry przed i w trakcie pracy. Poniżej ekranu umieszczone zostały przyciski, dzięki którym możemy w prosty sposób nawigować po rejestrowanych sesjach. Ciekawym rozwiązaniem jest natomiast umieszczenie przycisków mic pad i limiter, dzięki którym dwa najważniejsze parametry mamy dostępne bez konieczności wchodzenia w menu. Oczywiście wśród przycisków nie zabrakło sekcji transportu, sekcji nawigacji po menu oraz przycisku szybkiego wyboru trybu rejestracji (stereo/dual-mono lub prawy bądź lewy mikrofon).Dostępne złącza umieszczone zostały z dołu, po lewej i prawej stronie obudowy. Na dole rejestratora znajdziemy dwa wejścia liniowo-mikrofonowe combojack/XLR, wejście zdalnej kontroli jack 1/8 cala oraz przełącznik umożliwiający załączenie zasilania fantomowego 48 V. W tym miejscu znalazła się również dioda, niezależna dla kanału pierwszego i drugiego, informująca nas o pojawieniu się sygnału.Z lewej strony obudowy znajdziemy włącznik zasilania, port mini-USB przeznaczony do transferu danych lub ładowania urządzenia, wyjście liniowe jack 1/8 cala, wyjście słuchawkowe również na jack 1/8 cala, pokrętło regulujące głośność sygnału wysyłanego na słuchawki, przełącznik hold chroniący przed wprowadzeniem przypadkowych zmian, jak również przycisk umożliwiający nam włączenie wbudowanego głośnika. Z prawej strony obudowy udostępniono nam natomiast jeden slot na kartę pamięci SD, drugi na baterie oraz potencjometr regulujący poziom wzmocnienia na wejściu. Z tyłu obudowy Tascama znajdziemy diodę informującą nas o rozpoczęciu rejestrowania oraz gniazdo 1/4 cala przeznaczone do montażu rejestratora na statywie.Wykonana z wysokiej jakości aluminium obudowa gwarantuje solidną ochronę elektroniki odpowiedzialnej za przetwarzanie materiału audio przez prezentowany rejestrator. Producentowi udało się zachować ergonomię mimo dostępności wielu przycisków, dużego ekranu LCD oraz złączy i slotów. tekstArkadiusz KowalskiMuzyka i Technologia

Tagi:

tascam